Nie zdarzyło się jeszcze byśmy mieli w polskim komiksie rozrywkowym tak dobrze nakreśloną kobiecą postać. Odziana w garnitur, z nieodzownym papierosem w ustach i rewolwerem za połą płaszcza, zostaje rzucona w wir niekończących się, tajemniczych spraw. Spraw, które komentuje z właściwym sobie dystansem oraz cynizmem. Dla innych bywa oschła i dominująca, a śledztwa lubi rozwiązywać samodzielnie. Bije od niej siła i inteligencja. Pełna niedopowiedzeń kreacja bohaterki czyni ją postacią niejednoznaczną, a przez to szczególnie interesującą.
Przeczytaj recenzję wydania kolekcjonerskiego komiksu Josephine.