“Marilyn Monroe była osobą barwną, neurotyczną, rozpieszczoną, ekscentryczną i jednocześnie niepewną siebie. Niestety czytając „Spadającą gwiazdę…”, miałem wrażenie, że cały czas zachowuje się, jakby była na planie filmowym, jakby cały czas grała, jakby wciąż czytała listę dialogową, a nie mówiła. Postać stworzona przez Maryse i Jean-Francoisa Charles’ów jest płaska, jednowymiarowa i banalna.”
Tak o komiksie Spadająca gwiazda. Marilyn Monroe pisze Maciej Gierszewski. Przeczytaj całą recenzję.